Tak jak Betlejem Tuska: Wolne Miasto Gda??sk mia??o swojego Bednarskiego, tak Warszawa posiada w??asnÄ? BednarskÄ?. Ekspedycja, jak zwykle ostatnio, z polecenia. ZachÄ?cony opowie??ciami o ser??weczce z suszonymi pomidorami i nadziejÄ? na roladkÄ? z kurczaka z tymi??e samymi (ooo WordPressie w Operze, jak ja ciÄ? nienawidzÄ?!) wyby??em na miejsce w godzinÄ? herbatniÄ?. IdÄ?c do celu trzeba mieÄ? w pamiÄ?ci to, ??e jest to ulica do??Ä? stroma i nie warto ??oiÄ? przy stole do upad??ego. Tym bardziej, ??e wracaÄ? trzeba pod g??rkÄ?.
Od Krakowskiego Przedmie??cia nie trafiÄ? tam nie spos??b. Charakterystyczne logo z kapeluszem, kt??ry nosi?? Friedmann w piÄ?tkowym serialu wisi tu?? obok Pierogarni. WnÄ?trze kawiarniane, ale te?? wyb??r ??arcia nie wskazuje na to, ??e jest to przybytek dla nastawionych bardziej na konsumpcjÄ?. Z racji, ??e tego wieczoru nastawi??em siÄ? na browarzenie od razu zbada??em miejsce strategiczne dla tego wyboru. I tu moje rozczarowanie: na ca??Ä? knajpkÄ? jest ponoÄ? tylko jeden pok??j zwierze??. Ali??ci ma??o to, bo knajpa dysponuje dwiema salami dla niepalÄ?cych i jarÄ?cych petki. Po wstÄ?pnym rekonesansie, majÄ?c na wzglÄ?dzie popo??udniowÄ? porÄ?, zam??wili??my od razu p????toralitrowe dzbanki piwa. Wszka??e po co k??opotaÄ? obs??ugÄ? zbÄ?dnymi zapytaniami. Niestety, okaza??o siÄ?, ??e Tyskiego z internetowego menu, za blach 16 nima (jest za 18). Zosta?? „do wyboru” tylko ??ywiec za 18. Do tego oczywi??cie ser??wa z suszo-pomido, ale nie za obiecane 10z??, tylko za z??otych 12, bo chyba nikomu nie chcia??o siÄ? zaktualizowaÄ? cen na w??asnej stronie. Sama pasta nie by??a z??a, do tego sze??Ä? tr??jkÄ?tnych po????wek chleba tostowego, na ciep??o, ze ??wie??ym og??rasem. Ca??o??Ä? komponowa??a siÄ? trochÄ? md??o, ser m??g??by byÄ? ostrzejszy. Po lekkiej konsumpcji nadszed?? czas na alkoholowÄ? kontemplacjÄ? w „klimacie starej Warszawy”. Nie wydaje mi siÄ?, ??eby przedwojenna Warszawa, nazywana drugim Pary??em, by??a ospa??a. A niestety obs??uga, chocia?? bardzo mi??a, taka tu bywa. Na pewno brak zasiÄ?gu w kom??rce doskonale wpisa?? siÄ? w ten slogan. Ale „stare”, tu?? powojnenne, solidne budownictwo skutecznie blokowa??o wszelkie sygna??y, mimo pobliskiego okienka na poziomie ulicy.
Po drugim dzbanku piwa przyszed?? czas na co?? konkretniejszego. Pomidory w ser??wce trzeba by??o znale??Ä? w czym?? innym. Na stole wylÄ?dowa??a wiÄ?c grillowana roladka z kurczaka z lekko kwa??nym nadzieniem z suszonych jab??ek mi??o??ci. Do tego kostki opiekanych ziemniak??w i blanszowane warzywa, podane z sosem z ple??niowego sera. Porcja ni ma??a, ni du??a. Na wyrost mo??na powiedzieÄ?, ??e w sam raz jak na swoje 28z??. Na pewno wiÄ?cej jedzenia by??o przy wieprzowych polÄ?dwiczkach w grzybowym sosie (30z??). NastÄ?pnym razem skuszÄ? siÄ? tu na zupÄ? cebulowÄ? z serowymi grzankami (8z??) i kt??rÄ??? z sa??atek. I na pewno o jeden dzbanek piwa mniej!
Bednarska, to przede wszystkim du??y wyb??r herbat i kaw, a do tego kilka s??odkich deser??w r??wnie?? siÄ? znajdzie. Oczywista oczywisto??Ä? bliskiej blisko??ci Star??wki i przystÄ?pne ceny stawiajÄ? to miejsce na bardzo dobrej pozycji w rankingu stosunku cena/jako??Ä?/klimat. Tym bardziej, ??e mo??na tu r??wnie?? skosztowaÄ? legendarnego Starbucks‘a. Bednarska na k??opoty? Jak najbardziej! Kolejnego dnia kac gigant nie opuszcza?? mnie a?? do wieczora.