Pragnienie czego?? inszego i rekomendacja Marcina zapÄ?dzi??a nas na Emilii Plater. Stare kÄ?ty, gdzie zdawa??em z ca??kowitym niepowodzeniem (dziÄ?ki o Panie) na profil biol-chemiczny liceum Hoffmanowej. W drodze z Centrum na Emilii Plater 9/11 chcÄ?c niechcÄ?c musia??em minÄ?Ä? to miejsce dwudniowej bodaj??e katorgi, kt??ra mia??a miejsce latem 1994 roku. ??eby podtrzymaÄ? dramatyzm musia??bym w tym miejscu zaczÄ?Ä? zmy??laÄ?, bo 13 lat robi swoje, a skleroza oczywi??cie nie boli. WiÄ?c sko??czÄ? na tym.
Napaleni menu na stronie Mandali praktycznie od wej??cia wiedzieli??my jakie miÄ?so wylÄ?duje na stoliku. WytÄ?skniona jagniÄ?cina przede mnÄ? i kaczucha dla Kasiorka. Ale zanim do tego dosz??o, czy raczej to dosz??o do nas czeka??a nas droga przez zakamarki starego ??r??dmie??cia. MijajÄ?c Ma??Ä? SerbiÄ?, kt??ra ca??y czas mam na to-eat li??cie w ch??odzie i m??awce doprowadzili??my swoje zadki w miejsce dok??adnie takie, jak opisa?? to Nowak na wybi??rczej. Ciemno by??o, to??my elewacji nie popodziwiali, ale nawet wnÄ?trze zdradza industrialnÄ? przesz??o??Ä? budynku. Co oczywi??cie w konsumpcji nie przeszkadza. Restauracyjne wnÄ?trze ma raptem kilka niedu??ych stolik??w, parÄ? malowide?? w indyjskim stylu na ??cianach. Te ostatnie byÄ? mo??e ma??niÄ?te przez wspomnianych u Nowaka „aspirujÄ?cych do tego miana”. Wystr??j tej czÄ???ci nale??y raczej do skromnych, ni?? prze??adowanych kolorem, jak w filmach rodem z Bollywood. Mandala posiada te?? czÄ???Ä? klubowÄ?, jednak tam zawitaÄ? mi dane nie by??o.
Cierpliwie czekajÄ?c przy swoim stoliczku, po d??u??szej chwili os??odzonej wciÄ?ganiem mango lassi(10z??) dostali??my zam??wionÄ? jagniÄ?cinÄ? masala po nepalsku(30z??) i kaczkÄ? zielone curry po tajsku(32z??). Je??li chodzi o nap??j hinduskich bog??w, to ten miksowany jogurt mnie nie zachwyci??. ByÄ? mo??e trzeba by??o zam??wiÄ? bardziej tradycyjnÄ?, s??onÄ? wersje, kt??ra by??aby pewnie zbli??ona smakiem do tureckiego ayranu. Ale wracajÄ?c do papu… Wniesione porcje na poczÄ?tku nie wydawa??y siÄ? du??e. Jednak to tylko z??udzenie optyczne kt??re przechodzi z ka??dym kolejnym kÄ?sem. Ry?? podany w jednej z przegr??dek naczynia w kt??rym serwuje siÄ? tu dania by?? bardzo dobry. A ponoÄ? nawet wy??mienity. Kaczka (jak ja nie cierpiÄ? tego miÄ?sa) mia??a bardzo charakterystyczny, md??awy sos z dodatkiem trawy cytrynowej. NaprawdÄ? inny od tego co jadam zar??wno na co dzie?? jak i od ??wiÄ?ta. Nie wydaje mi siÄ?, ??eby kto??, kto nie gustuje w takich ??mietanowo-kokosowych smakach zjad?? wszystko. Tote?? spakowali??my resztÄ? na wynos. Za to moja jagniÄ?cina to inna bajka. Podana w ostrawym sosie, z po????wkami jajek na twardo na wierzchu, r??wnie?? w towarzystwie cytrynowego zielska, smakowa??a wybornie. To ona jest spirytusem mowensem chÄ?ci mojego powrotu na Platerowej dziewiÄ?Ä? przez jedena??cie. KuszÄ? mnie jeszcze warzywa i kurczak pakora(12z??), jak i co?? z tofu w podobnym uk??adzie z sosami, co reszta tutejszych miÄ?s. Gdyby tylko bronx by?? tu ciut ta??szy, wiedzia??bym gdzie spÄ?dziÄ? piwny wiecz??r w przysz??ym tygodniu…
[...] jest za to tutejsze lassi mango (8z??). Na g??owÄ? bije owocowy jogurt, kt??ry pr??bowa??em w Mandali. W wersji na s??ono, z kminem r??wnie?? niczego sobie. Za drugim razem dane mi by??o spr??bowaÄ? [...]
Pingback by mali*ciou?? blog kulinarny » Lama z Kathmandu, opinie, recenzje, restauracje, knajpy, jedzenie i piwo oczywi??cie ;-) — 01/06/2008 @ 19:37
[...] drugiej siedziby w uprzedniej lokalizacji Herbacianego Ogrodu na warszaskey star??wce. Jednak przed MandalÄ? i Kathmandu, zapraszam i polecam tu [...]
Pingback by mali*ciou?? blog kulinarny » T??usto, ciasno, smacznie. Namaste., opinie, recenzje, restauracje, knajpy, jedzenie i piwo oczywi??cie ;-) — 25/02/2009 @ 20:24