Potrzeba pisania tego zrodzi??a siÄ? miÄ?dzy innymi z potrzeby pamiÄ?tania co, gdzie i jak ??ar??em. PotrzebujÄ? te?? miejsca, gdzie m??g??bym wylewaÄ? ??????Ä?/gorycz knajpianych szrank??w. KroplÄ? przepe??niajÄ?cÄ? tÄ? czarÄ? wydzielin by??a chyba nasza ostatnia wizyta w „brazylijskiej” knajpie w kt??rej podano nam surowe miÄ?cho.
CytujÄ?c zena: „obiad zjedzony, dzie?? zaliczony”.